Istnieje granica, za którą zwykła kontrowersja zmienia się w kłótnię i walkę. Łatwo ją przeoczyć, szczególnie jeśli negatywne emocje szybko rosną. Pomocne w takich sytuacjach jest zatrzymanie wymiany zdań, żeby nie dopuszczać do eskalacji. Uzyskanie dystansu często pomaga w „obniżeniu temperatury”.
Narzędziem pomocnym w w takich chwilach jest „Pozytywna przerwa”. Technika ta pochodzi z Pozytywnej dyscypliny – podejścia wychowawczego opracowanego przez Jane Nelsen i równie dobrze pomaga w relacjach z dziećmi, jak i z dorosłymi . Polega na tym, że obie osoby zgadzają się przerwać na jakiś czas spór, czy konflikt. W tym czasie zajmują się czymś przyjemnym, co pozwoli im wrócić do równowagi i zacząć myśleć w szerszym kontekście, niż tylko przez pryzmat zranienia, walki czy urazy. Ważne jest, by wrócić do rozmowy nie odkładając jej w czasie na dni, czy tygodnie. Jeśli potrzebna jest kolejna przerwa – też warto z niej skorzystać.
Zatrzymaj kłótnię, żeby złapać dystans
Idealnie jest, jeśli powrót do rozmowy zaproponuje osoba wnosząca o Pozytywną przerwę. Warto upewnić się, że druga osoba też już jest w stanie na nowo podjąć rozmowę. Można także umówić się na kontynuację tematu w innym terminie, ale wtedy niezwykle ważne jest, by rozmowa doszła do skutku.
Pozytywna przerwa nie rozwiązuje problemów i nie sprawi, że trudności znikną. Może jednak zatrzymać kłótnię, żeby nie zmieniła się w odwetowe zadawanie bólu. Wybranie odpowiedniego momentu na rozmowę jest niezwykle ważne, a zazwyczaj nie jest to brane pod uwagę. O warunki takie można zadbać, stworzyć je wiedząc co jest potrzebne by rozmowa była jak najbardziej konstruktywna. W oczekiwaniu na takie spotkanie można stworzyć „Parking tematów”.