Zazwyczaj konflikty w bliskich związkach pojawiają się przy kilku konkretnych tematach lub sytuacjach albo z byle powodu. Łatwo jest uznać tych kilka tematów jako główne problemy w związku. Przykładowo:
- Jak tylko wrócę z pracy, natychmiast następuje atak, że nic nie robię w domu
- Cokolwiek zrobię, jest nie tak albo nie wtedy
- Bez względu na to, jakie mam intencje, jestem obrzucany inwektywami.
- Większość moich wydatków oceniana jest jako rozrzutne czy bezzasadne.
Osoby postrzegające takie i podobne problemy jako główne, uważają, że po ich rozwiązaniu kłótnie znikną.
Takie definiowanie problemów koncentruje się na osobistym ich odczuwaniu. Zakłada, że ktoś ma niewłaściwe nastawienia lub nieodpowiednie zachowania. To podejście tylko wzmaga polaryzację i nie wspiera refleksji na temat udziału, jaki mają w tym partnerzy.
Przy odpowiednio dużej ilości informacji można uzyskać szerszą perspektywę. Wnioski z obserwacji par, które są mocno spolaryzowane i nie potrafią znajdować kompromisów pokazują trzy główne osie konfliktów:
- walka o władzę / kontrolę
- granice
- intymność
Odkrywanie, w którym z tych obszarów mieści się większość kłótni pozwala na lokalizację prawdziwych problemów bazowych. Zrozumienie, czego dotyczą kontrowersje i z jakiego powodu tak trudno jest znaleźć rozwiązanie, pozwala parom przekraczać myślenie w kategoriach „to twój problem” lub „to twoja wina”.